witam! :)
dziś skończyłam lekcje dużo wcześniej niż zwykle, wróciłam do domu z zamiarem napisania tu czegoś. zrobiłam sobie zieloną herbatę, wzięłam laptopa, usiadłam na łóżku, przykryłam się kołdrą, zaczęłam przeglądać strony internetowe sklepów, słuchając jednocześnie muzyki... zrobiło mi się tak błogo i przyjemnie, że aż z tego szczęścia... zasnęłam!na szczęście udało mi się już rozbudzić i ogarnąć na tyle, żeby przedstawić Wam to, co rzuciło mi się w oczy :) planuję odświeżyć w najbliższym czasie garderobę, przyda mi się więcej lekkich, jasnych rzeczy, a zaczęłam od przeglądania stron internetowych różnych sklepów. w zasadzie ograniczyłam się do Zary, Stradivariusa i Mango (tu mój zapał został powstrzymany przez ceny - moim zdaniem nieproporcjonalnie wysokie do jakości i uroku ubrań), trafiłam także na stronę Mohito, skuszona rabatem -25% na fejsbuku [KLIK]. oto moje typy!
- oksfordki - te butki są przeurocze i już od dłuższego czasu sobie o nich marzę, jak na razie bez żadnych efektów, ale myślę, że skuszę się na jakieś. przydadzą mi się eleganckie i wygodne buty, przecież nie zawsze można włożyć szpilki, nie mam ochoty paradować w tenisówkach, a do balerin nie jestem przekonana - mam wrażenie, że spadłyby mi ze stóp ;)
ten sam model w dwóch kolorach - muszę przyznać, że są przepiękne, zwłaszcza te jasne, ale cena trochę za wysoka.
obie pary bardzo mi się podobają. myślę, że w weekend wybiorę się na zakupy i przyjrzę się tym wszystkim butom z bliska, bo oglądać w internecie to jedno, a przymierzyć i przekonać się, czy nie obetrą całych stóp, to drugie ;)
byłabym wdzięczna, gdybyście podesłały mi jeszcze jakieś modele, chciałabym mieć jak największy wybór :)
- Zara - polecam zakładkę dresses, znajdziecie tu mnóstwo prostych, klasycznych sukienek, głównie czarnych. przepiękne! zaczynam żałować, że mam już czarną elegancką sukienkę, a zbyt mała ilość okazji do włożenia jej nie pozwala mi na kupno kolejnej ;)
natomiast z czystym sumieniem mogę pozwolić sobie na spódnicę!
szczególnie podoba mi się ta druga - jest dłuższa i bardziej elegancka. i te cudne kieszenie, w sam raz, kiedy nie wiadomo, co zrobić z rękami! cena nie zachwyca, ale Zara to Zara - można liczyć na dobrą jakość, poza tym taka spódnica to na pewno nie zachcianka na jeden sezon.
- bluzki
- torebka - Stradivarius - 59
mam szpilki w tym kolorze, byłaby idealna :)
- Mohito - przypominam o rabacie!
cała kolekcja jest przesłodka i bardzo dziewczęca, ale moim faworytem jest bluzeczka z kolekcji pastel coco:
na szczęście to już wszystko, mój portfel nie wytrzymałby kolejnej porcji! i tak będą niestety trudności.
dziś skupiłam się na modzie - ale to tylko dlatego, że od kilku dni moją rozrywką w przerwach w nauce jest przeglądanie stron z ciuchami i blogów modowych bądź też lookbook.nu, poza tym chcę wprowadzić wiosnę do szafy i muszę ogarnąć, co jest godne zainteresowania :) w najbliższym czasie będę pisać też o różnych innych rzeczach, nie jest to przecież blog tylko o modzie.
piosenka na dziś, jako że jutro prawdopodobnie wybieram się do kina na film Gainsbourg w ramach Dni Krajów Francuskojęzycznych. to znaczy, muszę się upewnić, czy to będzie z polskimi napisami, bo jeśli nie, to niestety nie mam po co tam iść ;) (zaczęłam uczyć się francuskiego w październiku.)
gorąco pozdrawiam! :)
świetnie słuchaj ! jestem ZA !
OdpowiedzUsuńno, rzeczywiście są ładne, ale te spódnice są świetne ;) pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńidilicamente.blogspot.com
buty i torebka są cudne!
OdpowiedzUsuńteż mam na takie chęć!
Dodaję do obserwowanych
Pozdrawiam
a ikonkę o 'obserwowaniu' już dodałam;-)
OdpowiedzUsuńMam jakiś straszny sentyment do oksfordek (tak to się odmienia? ja nie nie mówię jazzówki), niby moja noga w nich nie wygląda najlepiej, ale dodają pewnego szyku :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Mo
www.movsmo.net
Zakochałam sie w butach z Stradivariusa ;) ogólnie uwielbiam ten sklep. Pozdrawiam i zapraszam do siebie + będę tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńCiekawe te buty, mozna je zalozyc do wszystkiego, beda na pewno swietnym dodatkiem do wielu rzeczy. Na Twoim miejscu wybralabym te z zary albo z mango, ale to ze wzgledu na jakosc. A spodniczke zawsze mozna kupic w jakis super kolorze, w koncu mamy wiosne!
OdpowiedzUsuńinfashionplace.blogspot.com
śliczne te oksfordki :)
OdpowiedzUsuńOksfordki zwane też jazzówkami to świetny pomysł. Ale cena w tych sklepach straszna. Ja swoje kupiłam na allegro za 39,99. Za to spódnica mnie kusi, zwłaszcza, że ma kieszenie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://niebieskookagigi.blogspot.com/
spódnice i buty świetne . notka bardzo ciekawa .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga ; *
+ zapraszam do mnie .
oldcool-ada.blogspot.com